Pojawiają się kolejne doniesienia w sprawie gigantycznego skandalu farmaceutycznego we Francji. Zdaniem komentatorów popularny lek na odchudzanie najprawdopodobniej zabił setki ludzi. Szef koncernu wytwarzającego ów specyfik został właśnie formalnie oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Przeczytaj także: Zabójczy syrop na kaszel »Mediator to lek, który zawiera toksyczną substancję podobną do amfetaminy. Pierwotnie miał służyć diabetykom walczącym z nadwagą. Często jednak przepisywano go zdrowym kobietom, które chciał schudnąć. Okazuje się, że oprócz działania hamującego łaknienie specyfik miał także śmiertelne skutki uboczne.
Według francuskiego resortu zdrowia Mediator powoduje uszkodzenie zastawki serca, co przyczyniło się do śmierci co najmniej 500 osób. Warto podkreślić, że niektóre badania mówią o nawet 2000 zgonach. Tysiące osób zmaga się natomiast z powikłaniami sercowo-naczyniowymi, jakich doświadczają po zażyciu leku.
90-letniego Louisa Serviera oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci. Proces ma ustalić, czy jego koncern wprowadzał w błąd pacjentów i zatajał informacje o szkodliwym działaniu Mediatora. Firma zdecydowanie odrzuca zarzuty.
