Nie ma co ukrywać, koszenie trawy to najbardziej czasochłonny, ale również najważniejszy obowiązek każdego posiadacza trawnika. Nie da się uniknąć tej czynności, chyba że przekonamy partnerkę do ogrodu w stylu wiejskim. Dopóki nam się to nie uda, będziemy musieli raz w tygodniu w okresie wiosenno-letnio-jesiennym poświęcić trawnikowi trochę czasu. No, a skoro już musimy to robić, to róbmy to z głową i przy użyciu najlepszych narzędzi. Zaczynamy! Oto kilka praktycznych wskazówek.
Kto rano wstaje…
To zła wiadomość dla miłośników długiego spania oraz opalania się. Trawnik, niestety, najlepiej kosić przed południem, a idealnie, jeśli tego dnia nie będzie mocnego słońca. Rano trawa ma w sobie dużo wody zebranej z rosy w ciągu nocy i nad ranem, dlatego jest sprężysta i dużo lepiej reaguje na inwazyjny zabieg koszenia. Jeśli wybierzemy sen zamiast porannego spaceru z kosiarką, musimy liczyć się z tym, że trawnik nie będzie ścięty równo (źdźbła są wiotkie) i może miejscowo zżółknąć.
Raz w tygodniu dla świętego spokoju
Tak naprawdę częstotliwość koszenia zależy od tempa wzrostu trawy. I teraz zaczynają się schody, ponieważ istnieją różne szkoły i trudno jednoznacznie powiedzieć, kiedy trawnik nadaje się do koszenia i do jakiej wysokości go przycinać. Jeśli lato jest wilgotne i ciepłe, trawa rośnie bardzo szybko i wtedy wypadałoby kosić dwa razy w tygodniu (na ile to realne – oceńcie sami). Wiosną i jesienią możemy to robić z czystym sumieniem raz na 7 dni.
Na pewno nie powinniśmy iść na skróty i kosić rzadziej, ale krócej… W tym przypadku długość ma znaczenie. Zbyt krótka trawa nie prezentuje się dobrze, odrasta nierównomiernie i jest zachętą dla chwastów. Najbardziej efektowna i praktyczna długość dla naszego trawnika rekreacyjnego to około 25-30 mm. Po koszeniu nie usuwaj całej trawy. Część pozostaw – stanie się naturalnym nawozem, resztę możesz umieścić w kompostowniku i zaoszczędzić na nawozie.
Zestaw obowiązkowy
Wybór kosiarki może przypominać wybór samochodu – kilkanaście marek, kilkadziesiąt modeli, kilkaset funkcji. Niezależnie jednak od tego, jaki sprzęt wybierzesz, pamiętaj o wymianie noży. Nic nie zaszkodzi bardziej twojemu trawnikowi niż tępy nóż kosiarki, który poszarpie i powyrywa źdźbła trawy, zostawiając po sobie obraz nędzy i rozpaczy. Gdy zauważysz, że kosiarka stawia większy opór podczas koszenia, zaś źdźbła są poszarpane, koniecznie kup nowy nóż. Nie próbuj ostrzyć noża domowymi sposobami! Nierówne naostrzenie może sprawić, że nóż przestanie być dobrze wyważony, a to oznacza wysokie ryzyko uszkodzenia łożysk i wału silnika kosiarki.
Jednak dobra kosiarka to nie wszystko. Brzegi trawnika też wymagają pielęgnacji. Do tej czynności możesz wybrać przydatne narzędzie o niebanalnym designie - gadżeciażem można być także w ogrodzie. Nożyce Bosch ISIO znajdą swoje zastosowanie wszędzie tam, gdzie trudno jest dotrzeć tradycyjną kosiarką czy podkaszarką. Przycinanie trawy przy krawężnikach, roślinach, kamieniach czy kostce ogrodowej jest z nimi dużo łatwiejsze i co najważniejsze – niesłychanie precyzyjne. Poza tym system SDS i dodatkowe ostrze pozwalają jednym ruchem ręki zmienić nożyce do trawy w nożyce do krzewów!
Tym sposobem Bosch ISIO umożliwia precyzyjne przycinanie trawnika, a po zmianie ostrza pozwala, nawet laikowi, wykonać najbardziej fantazyjne formy z bukszpanów i innych krzewów nadających się do formowania. Co więcej, nareszcie możemy zapomnieć o kablu i spalinach, bo to sprytne urządzenie wyposażone jest w wydajny akumulator w technologii litowo-jonowy, którą znamy z laptopów i komórek.
Technika jest ważna
Pamiętaj, by nigdy nie kosić trawnika w jednym kierunku. Przy każdym koszeniu zmieniaj kąt o 90 stopni. W ten sposób unikniesz pasów i staniesz się posiadaczem najrówniejszego trawnika w okolicy. Chyba, że chcesz uzyskać efekt piłkarskiego boiska. Wtedy możesz kombinować, ujeżdżając trawę to z włosem, to pod włos. Zarezerwuj na koszenie odpowiednią ilość czasu – nie śpiesz się, by nie zniszczyć murawy. Na koniec, po uprzątnięciu większości trawy, podlej obficie swój trawnik i odetchnij z ulgą, że masz to już za sobą.
Koszenie trawnika to nie bułka z masłem! Wielu z nas może się wydawać, że wystarczy chwila czasu, kosiarka i strój niedzielnego ogrodnika. Warto jednak znać kilka zasad prawidłowej pielęgnacji trawy - dzięki temu nasz kawałek zieleni będzie wyglądać perfekcyjnie. Unikajmy prostych błędów - poprawne koszenie to naturalny i prosty sposób na zdrową i gęstą trawę. Tak więc, zakładamy słomkowy kapelusz, podwijamy rękawy i do dzieła!
