Konkursy na najpiękniejszą kobietę świata odbywają się już od sześćdziesięciu lat. Pierwszy z nich zorganizowano w roku 1951 w Londynie. Wówczas tytuł Miss World otrzymała przedstawicielka Szwecji - Kiki Haakonson. Od tamtej pory, mimo swoich wzlotów i upadków, konkurs cieszy się nieprzemijającym prestiżem. Choć podobno to właśnie w latach siedemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych zwycięstwo w nim przynosiło ogromne korzyści i otwierało drogę do światowej kariery. Dzisiaj szum wokół finalistek jest znacznie mniejszy, a i zainteresowanie widzów przed telewizorami słabnie.
Mimo to uroda jednej, najpiękniejszej, corocznej zwyciężczyni od samego początku aż po dzień dzisiejszy stanowi ciekawostkę dla światowej widowni i wzbudza kontrowersje. Wszak nie wszystkim coroczna miss musi się podobać. Ludzkie gusta są nazbyt zróżnicowane, a uniwersalna definicja prawdziwego piękna nie istnieje.
Świat jest próżny, więc i łasych na tytuł najpiękniejszej kandydatek wciąż nie brakuje. Żeby wystartować w konkursie, należy spełnić trzy warunki: być panną i nie posiadać dzieci, być w przedziale wiekowym od 17 do 24 lat, no i oczywiście najpierw zostać miss swojego kraju. Polki, mimo że podobno są jednymi z piękniejszych kobiet na świecie, nie osiągnęły w tej dziedzinie zawrotnych sukcesów. Tylko raz nasza rodaczka została ukoronowana.
W 1989 roku miss świata została Aneta Kręglicka (która dzisiaj wygląda chyba piękniej, niż wtedy). Trzykrotnie natomiast zdobywaliśmy czwartą lokatę: w 1987, w 1992 i 2004 roku. W 2006 roku wybory odbyły się w Polsce. Najwięcej tytułów na swoim koncie mają Indie i Wenezuela (pięć), na drugim miejscu plasuje się Wielka Brytania (cztery), czwarte miejsce dzielą: Islandia, Jamajka, Szwecja i Stany Zjednoczone(trzy). Zwyciężczyni otrzymuje nagrodę o wysokości 100 tysięcy dolarów oraz kontrakty z wielkich koncernów kosmetycznych.
Co ciekawe, wybory najpiękniejszej kobiety świata najsilniej przyciągają przed ekrany płeć piękną. To kobiety uwielbiają oglądać i komentować galę, wybierać najpiękniejszą według swojego uznania, nie zapominając wytknąć tej najbrzydszej. Tymczasem mężczyźni w znacznej większości nie są zupełnie niezainteresowani. W szukaniu własnych, prawdziwych i najbardziej rasowych piękności są zaprawieni, podpowiedź ze strony prestiżowego jury jest w zupełności zbędna. Poza tym, patrząc prawdzie w oczy, konkursy światowej miss są niezwykle grzeczne…Nie to co miss mokrego podkoszulka.