Jak rozwścieczyć giganta? Uderzyć w jego najbardziej czuły punkt czyli wizerunek. Przekonał się o tym pewien Chińczyk studiujący w Korei Południowej. Dla żartów stworzył on filmik, którego bohaterem jest sam Kim Dzong Un.
Student zmontował klip, w którym przywódca Korei Północnej tańczy do chińskiego techno i walczy z Barackiem Obamą. Film jest sam w sobie komiczny i doprowadza do salw śmiechu, ale po umieszczeniu go w chińskich serwisach społecznościowych rozpętała się burza. Tak właśnie gigant został rozwścieczony.
Władze Korei Północnej zażądały od Pekinu usunięcia z sieci filmu i wyciągnięcia konsekwencji. Wszak ich wódz i dobroczyńca został oczerniony. Szczęśliwie administracji Chin film chyba też się podoba, ponieważ władze odpowiedziały sąsiadowi, że nie ma takiej możliwości aby usunąć nagranie. Pomijając politykę Kim Dzong Un hopsający, jak gimnastyczka po prostu rozbawia do łez.
