Agresja na drogach stała się codziennością. Co dziennie spotykamy frustratów wyładowujących się za kierownicą i narażających innych ludzi. Niestety są sytuacje w których idioci dysponują sprzętem ciężkim.
Prym w takich niebezpiecznych zdarzeniach wiodą Rosjanie i Chińczycy. Dziś mamy dla Was materiał przedstawiający sytuację z drugiego kraju. Nie wiemy dlaczego, ale pewien mężczyzna kierujący buldożerem postanowił wcielić się w Mad Maxa i dewastować wszystko na swojej drodze.
Mężczyzna najpierw chciał rozjechać innego gościa, później jego celem padli policjanci, aż w końcu wyżył się na innych pojazdach. Sytuacja wygląda wręcz absurdalnie, ale niestety takie rzeczy się zdarzają. Co gorsza wszystko nie ma szczęśliwego finału. Jako, że policja nie mogła radiowozami zatrzymać wielkiego buldożera konieczne było zastrzelenie kierowcy.
