Obalony libijski przywódca Muammar Kadafi zaapelował do swoich zwolenników, by nie dopuścili do ponownego oddania Libii w ręce kolonizatorów. "Nie mamy innego wyjścia, jak tylko walczyć do zwycięstwa" – oznajmił pułkownik w przesłaniu odczytanym w syryjskiej telewizji Arrai. Stacja utrzymuje, że obalony dyktator przebywa na terenie ojczyzny – czytamy na portalu Wprost.pl.
"Naród libijski nie ma innego wyboru niż pokonać ten zamach stanu i ocalić rewolucję" – zaznaczył Kadafi, odnosząc się do rewolucji 1 września 1969 roku, której był przywódcą. "Nie możemy oddać naszej ropy Francuzom" – oznajmił.
Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa pułkownik i jego najbardziej zaufani ludzie. Dyktator opuścił Trypolis najprawdopodobniej po wkroczeniu do stołecznego miasta 21 sierpnia oddziałów rebelianckich. W rękach jego wojsk pozostaje jeszcze kilka miast, w tym Syrta - rodzinne miasto Kadafiego.
Dyrektor telewizji Arrai zapewnił, że pułkownik znajduje się w Libii: Kadafi "jest ze swoimi towarzyszami broni i narodem; prowadzi opór na ziemi libijskiej, nie w Wenezueli, w Nigrze, czy gdzie indziej" – poinfomrował portal Wprost.pl.
