Na cmentarzach często możemy zobaczyć nagrobki przykuwające uwagę swoim przepychem. Jednak są miejsca na ziemi gdzie cmentarze mocno różnią się od tego co znamy z naszych ziem. Przykładem może być meksykański cmentarz Jardines del Humaya.
Cmentarz ten zasłynął z dość oryginalnej zabudowy. W Meksyku śmierć jest postrzegana nieco inaczej i często nagrobki mają formę całkiem przytulnych pomieszczeń. W przypadku cmentarza Jardines del Humaya nagrobki są bliższe całkiem przyjemnym domom jednorodzinnym.
Cmentarz ten mieści groby wielu mafijnych bossów prowadzących interesy w narkobiznesie. W efekcie ich pośmiertne miejsca spoczynku muszą budzić szacunek. Dlatego cmentarz wygląda niczym osiedle willi. Trzeba przyznać, że mają rozmach.
