Mieszkańcy Londyny doświadczają gorszej strony multikulturalizmu. Na ulicach brytyjskiej stolicy pojawiły się patrole młodych muzułmanów, którzy pilnują, by przechodnie przestrzegali prawa szariatu w rejonach, które traktują jako „swoje”. Chodzi m.in. o okolice meczetów - czytamy na portalu autonom.pl.
Na celowniku islamskich patroli znalazły się przede wszystkim osoby spożywające alkohol lub ubrane w nieodpowiedni dla muzułmanów sposób. Młodzi imigranci informują Brytyjczyków, iż znajdują się w “strefie muzułmańskiej”, w której nie wolno np. pić alkoholu.
Przeczytaj także: Brytyjczycy mają dość imigrantów »Działania islamistów skrytykował szef Fundacji Ramadhan Muslim. Według niego wyznawcy islamu zamieszkujący Wyspy Brytyjskie powinni przestrzegać miejscowego prawa i nie mogą zmuszać nikogo do przestrzegania praw szariatu. Sprawą zainteresowała się londyńska policja.
