Dowódca irańskiej marynarki wojennej oznajmił, ze okręty Iranu wypłynęły z Kanału Sueskiego na Morze Śródziemne. Admirał Habibollah Sajjari nie podał jednak, o jakie jednostki chodzi i jaka jest ich liczba. To drugie tego typu posunięcie Teheranu w ciągu niespełna roku - czytamy na stronie agencji Reuters.
Admirał przyznał, że celem operacji jest pokazanie siły Islamskiej Republiki Iranu i niesienie państwom regionu posłania pokoju i przyjaźni. Przypomnijmy, że 22 lutego 2011 roku irańskie jednostki wojenne po raz pierwszy od czasu islamskiej rewolucji z 1979 roku przepłynęły Kanał Sueski. Teheran oznajmił wówczas, że okręty udały się z rutynową wizytą do sprzymierzonej Syrii.
Pierwszą operację władze w Tel Awiwie uznały za prowokację i postawiły marynarkę wojenną w stan gotowości. Z kolei Stany Zjednoczone apelowały do irańskich okrętów o działanie zgodnie z prawem międzynarodowym i nie zagrażanie bezpieczeństwu.
Warto przy tym wspomnieć, iż kilka dni temu szefowie amerykańskiej służby wywiadowczej oznajmili, że Teheran nie zaatakuje stacjonujących w regionie jednostek USA i ich sprzymierzeńców, jeśli nie zostanie sprowokowany.
