Iran ostrzegł Stany Zjednoczone przed powrotem lotniskowca USA na wody Zatoki Perskiej. Ataollah Salehi, główno dowodzący armią irańską zapowiedział, że pojawienie się jednostek US Navy zostanie potraktowane, jak akt agresji, a to się spotka z szybką i stanowczą reakcją.
Iran zakończył właśnie 10-dniowe manewry, które przygotowywały żołnierzy do operacji zablokowania cieśniny Ormuz. W trakcie ćwiczeń pomyślnie przetestowano pociski dalekiego zasięgu Nur typu ziemia-ziemia. Kilka dni wcześniej testom poddano nowe pociski Ghader typu ziemia-woda. Iran szczyci się pozytywnymi wynikami ćwiczeń. Nieoficjalnie mówi się o zasięgu 200km w przypadku nowych pocisków.
Mogą one stanowić poważne zagrożenie, gdyż wyposażono je w autorskie technologie antyradarowe. Iran ogłosił, że jest gotowy do natychmiastowej blokady cieśniny Ormuz, przez którą przepływa około 40 procent transportu ropy. Wojska irańskie mają odstąpić od blokady, gdy państwa zachodnie zniosą sankcję wynikające z prowadzenia programu nuklearnego. USA zapowiedziało natychmiastowy odwet i walkę o odblokowanie cieśniny. Najbliższe dni mogą być bardzo nerwowe, a wojna na Bliskim Wschodzie wydaje się być nieunikniona.
