Irańczycy mogą potajemnie próbować nabyć 1350 ton rudy uranowej. Jeśli dojdzie do nielegalnej transakcji, Iran zapłaciłby trzykrotnie wyższą cenę rynkową. Tymczasem władze w Iranie wszystkiemu zaprzeczają.
Irańskie władze szybko zdementowały wiadomości, jakoby państwo chciało zakupić uran. Według nich, takie plotki to element wojny informacyjnej, która toczy się już od jakiegoś czasu. Kilka lat temu Iran zaopatrzył się w uran od Chińczyków. Twierdzono wtedy, że jest on potrzebny do paliwa jądrowego dla elektrowni, nie do budowania bomby atomowej.
Tymczasem, jeśli okaże się, że Iran próbuje stworzyć bombę atomową, to będzie musiał zdobyć uran nielegalnie. Możliwe, że po to irańskie władze wybudowały już tajne fabryki, w których miałoby się przetworzyć uran.