Rick Dobbertin - projektant i konstruktor tego odjechanego pojazdu - poświęcił na jego wykonanie aż 18800 godzin przez 9 długich lat. Jednak osiągnięty efekt wart był wszystkich wyrzeczeń.
HydroCar nie tylko potrafi jeździć i pływać ale w czasie przejścia z jednego trybu w drugi... zmienia kształt. A wszystko jednym przełącznikiem. Właściwie to - oprócz odjechanego kształtu - najbardziej podnieca kolekcjonerów oraz koneserów tego typu pojazdów.
Pojazd napędzany jest 14-litrowym silnikiem Chevroleta o mocy 763KM przy 5800 obrotów na minutę. Prawie każda część pojazdu wykonana jest ręcznie.
HydroCar jest na sprzedaż na amerykańskim e-Bay'u. Aukcja kończy się 13 stycznia. Jak na razie wylicytowana kwota to 777 tysięcy dolarów. Ciekawe czy dojdzie do 1 miliona?
