Do poważnych starć doszło w Amsterdamie, gdzie kilkuset dzikich lokatorów walczyło wczoraj wieczorem w centrum miasta z policją.
Funkcjonariuszom udało się opanować sytuację dopiero po 22.00. Nieznana jest jeszcze liczba rannych. Zamieszki wybuchły podczas demonstracji przeciwko nowym przepisom, według których bezprawne zajęcie pustostanu jest przestępstwem.
Protestujący obrzucili policjantów butelkami i kamieniami, zniszczyli samochody, z których budowali barykady, ucierpiały również pobliskie budynki.
Wcześniej squatersi przeszli przez centralne ulice miasta. Nieśli transparenty i wykrzykiwali hasła "Wasze prawa nie są naszymi". "Prawo czy bez prawa, będziemy zajmować puste budynki”.
