Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze postanowiło podzielić się z resztą świata szokującymi informacjami. Ponad 200 stron dokumentów ujawnionych przez państwową agencję ma świadczyć o tym, że Adolf Hitler przeżył II wojnę światową. Wódz III Rzeszy miał dokonać żywota wiodąc spokojne życie w Ameryce Południowej.
Z opublikowanych przez FBI dokumentów wynika, że odpowiedzialny za zbrodnie przeciw ludzkości Hitler wraz z grupą blisko 50 osób uciekł z pokonanego kraju za sprawą dwóch łodzi podwodnych. Do ucieczki miało dojść ponad dwa tygodnie po zajęciu Berlina przez żołnierzy Armii Czerwonej. Następnie dyktator III Rzeszy miał przybyć do brzegów Argentyny, gdzie u podnóża Andów rozpoczął mniej stresujące życie farmera.
Dokumenty Federalnego Biura Śledczego mówią także o tym, że Adolf Hitler cierpiał na astmę i wrzody żołądka. Przywódca Narodowo-Socjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP) miał umrzeć śmiercią naturalną, przez nikogo nie niepokojony.
Dotychczasowa, oficjalna wersja mówi, że 30 kwietnia 1945 roku Adolf Hitler wraz z poślubioną dzień wcześniej Ewą Braun popełnił samobójstwo w podziemnym schronie pod gmachem Starej Kancelarii Rzeszy w Berlinie. Ciała dyktatora i jego małżonki zostały spalone przez esesmanów ze straży przybocznej. Po zajęciu Berlina zwłoki trafiły w ręce agentów KGB, którzy najpierw pogrzebali je we wschodnich Niemczech, a w 1970 roku ostatecznie je spalili.
