W hiszpańskich hotelach zapanowała nowa moda, na którą z przerażaniem patrzą właściciele apartamentów. Osoby wybierając się na wakacje z coraz większą chęcią stają na balkonach i skaczą z nich do basenów. Choć sezon dopiero co się zaczął to już do szpitala trafiły cztery osoby, a dwie z nich są w poważnym stanie. Niektórzy śmiałkowie skaczą nawet z... ósmego piętra. Właściciele informują o zakazie takich zabaw, ale większość osób tego nie przestrzega.
- To pierwsza dyscyplina sportu, która mi się podoba. Wiem, że ryzykuję, ale lubię to - przyznaje turysta odpoczywający na Balearach. Niektóre kurorty karzą za balkoning mandatami wynoszącymi 750 euro.