20 osób zostało aresztowanych w Sudanie w związku z handlem ludźmi. Do zatrzymań doszło w stanie Kassala, na wschodzie kraju. Komentatorzy zaznaczają, że sieć handlarzy działała przede wszystkim w obozach dla uchodźców. Zazwyczaj sprzedawali oni ludzi z biednych rejonów lub zbiegów z innych krajów, którzy trafiali do bogatych rodzin w charakterze służących - podał serwis Głos Rosji.
Media podkreślają, że handel ludźmi jest powszechnym zjawiskiem w Afryce. Na początku tego tygodnia pracownicy francuskiej organizacji humanitarnej zostali skazani na dwa lata więzienia za próbę wywiezienia z Czadu pond100 dzieci. Miały one zostać przekazane do adopcji.
