Dziś rano gwatemalska policja poinformowała, ze tłum wymierzył sprawiedliwość na ulicach Gwatemali. Najpierw pobił, a potem spalił żywcem podejrzanych o zabójstwo kierowcy lokalnego autobusu.
Podejrzanymi było dwóch mężczyzn i kobieta. Wcześniej trafili do aresztu. Policja zatrzymała ich, bo miała podejrzenia, że są sprawcami zastrzelenia kierowcy autobusu oraz zranienia dwóch pasażerów.
Po kilku godzinach, przed komendą policji zjawił się tłum około 400 mieszkańców Gwatemali. Żądali wydania im podejrzanych. Gdy policjanci się nie zgodzili, rozwścieczony tłum zaczął podpalać radiowozy, stojące przed komendą. Funkcjonariusze nie mieli wyjścia – oddali zatrzymanych.
Tłum najpierw pobił podejrzanych o mord, a potem podpalił żywcem. To już kolejny przypadek linczu w Gwatemali. Są one odpowiedzią na coraz częstsze działania przestępcze w całym kraju.
