Pięć lat trwało dochodzenie FBI przeciwko przestępczej grupie, która przejmowała kontrolę nad milionami komputerów i dopuszczała się różnych oszustw. Federalne śledztwo zakończyło się operacją "Ghost Click". Zdaniem mediów akcja ta była największym dotąd uderzeniem w hakerów - poinformowała PAP.
W ramach skoordynowanej międzynarodowej operacji estońskie władze zatrzymały sześć osób podejrzanych o zarządzanie ogromnym botnetem. Zatrzymani w Estonii są oskarżani o zainfekowanie milionów komputerów złośliwym oprogramowaniem i wykorzystywanie ich do nielegalnych celów.
Równocześnie FBI dokonała rewizji w centrum obliczeniowym w Nowym Jorku i zabezpieczyła tam ponad 100 serwerów, które również wykorzystywano do sterowania siecią komputerów-zombie. Hakerzy zarażali komputery trojanem DNSChanger. W ten sposób manipulowali wynikami wyszukiwarek internetowych i kierowali internautów na podrobione strony – m.in. firm oferujących zakupy w sieci.
Amerykańskie władze twierdzą, że przestępcy kontrolowali w ten sposób pół miliona komputerów. Wśród zatrzymanych jest pdobno jeden z szefów estońskiego operatora Esthost, filii firmy Rove Digital.
