Generał Henryk Szumski - były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego - nie żyje. Jego ciało znaleziono w należącym do wojskowego domu w Komorowie pod Warszawą. Policja oznajmiła, że ofiara została śmiertelnie ugodzona nożem przez swojego 38-letniego syna Kazimierza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zabójca, którego już zatrzymano, był leczony psychiatrycznie -czytamy na portalu Onet.pl.
W rozmowie z Polską Agencja Prasową rzecznik stołecznej policji młodszy inspektor Maciej Karczyński stwierdził, że wczoraj około godziny 20:00 w jednym z podwarszawskich domów został ujęty 38-letni Krzysztof Sz. W momencie zabójstwa generała w mieszkaniu przebywała jego żona. Wojskowy zmarł mimio podjętej reanimacji. Nie znane są motywy działania zabójcy. Z nieoficjalnych informacji przekazanych PAP wynika, że 38-latek był leczony psychiatrycznie.
Henryk Szumski miał 70 lat. Szkolenie odbył w akademii wojskowej w Moskwie, a następnie szybko awansował w Ludowym Wojsku Polskim. Odznaczono go m.in. za zasług w czasie stanu wojennego, kiedy uczestniczył w pacyfikacji strajkujących zakładów. W III RP pracował w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a także był szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
