Z siłami natury nie mamy szans. Można tworzyć różne konstrukcje, ale gdy natura szaleje to człowiekowi pozostaje się przyglądać. W sieci znalazło się ciekawe nagranie ukazujące potężne fale wdzierające się do portu miasteczka Maratea.
Mieszkańcy włoskiego miasteczka dobrze wiedzą jaką potęgą jest wzburzone morze. Właśnie dlatego powstał potężny falochron oddzielający basen portowy i nadbrzeżne domy od otwartego morza. Jednak i on nie jest w stanie sobie poradzić z naprawdę wzburzonym morzem. Jak widzimy na filmie potężna konstrukcja okazała się zbyt mała dla wielkich fal.
Woda w pewnym momencie pokonuje falochron i wdziera się do portu zmiatając wszystko na swojej drodze. Ten widok powinien być lekcją dla turystów. W czasie sztormu naprawdę nie warto wchodzić w pewne miejsca. Najlepiej podziwiać takie siły natury z dala od nich. W tym wypadku spacer pod falochronem z pewnością skończyłby się tragicznie.
