Po atakach na moskiewskie metro, w wielu krajach Europy, pasażerowie boją się o swoje życie. Służby bezpieczeństwa zostały postawione w stan najwyższej gotowości.
Jednak policjanci z Wielkiej Brytanii czy Francji wiedzą dobrze, że ochrona kolei podziemnej nigdy nie będzie w 100% skuteczna. Inaczej wygląda sytuacja w samolotach, gdzie pasażerowie są dokładnie sprawdzani, czy nie wnoszą na pokład broni albo ładunków wybuchowych, jeszcze inaczej w metrze. Tutaj nie ma możliwości sprawdzić każdego pasażera.
Pasażerowie obawiają się kolejnych ataków. Tymczasem zaostrzone środki bezpieczeństwa, jak psy tropiące na europejskich stacjach metra czy bramki wykrywające metal byłyby bardzo kosztowne. Na razie nie ma pieniędzy, by je wprowadzić. Przed atakami w Rosji liczba pasażerów metra wynosiła od 6-ciu do 8-miu milionów pasażerów dziennie.