Ledwo rozpoczęło się Euro 2012, a polscy pseudokibice już dali o siebie znać. Jak poinformował telegraph.co.uk grupa około 50 zamaskowanych osób zaatakowało angielskich i rosyjskich kibiców, którzy siedzieli w jednym z łódzkich barów - były to osoby powiązane z bojówką ŁKSu Łódź. Sprawcy podjechali autami i zaczęli atakować każdego który stanął im na drodze.
- Kiedy zaczęli nas atakować szybko uciekliśmy do środka. Zabarykadowaliśmy wejście, ale ci, którzy zostali na zewnątrz mocno oberwali - mówi jedna z ofiar, z kolei inna dodaje - Oni zmusili dwóch mężczyzn, aby się położyli na ziemi, a potem zaczęli ich kopać. To był okropny widok. Złapałem za telefon i zadzwoniłem po policję.
Właścicielka pubu, w obawie przed ewentualną zemstą, nie chciała składać skargi na policji. Kilku fanów, którzy najbardziej ucierpieli w trakcie zadymy, wymagało hospitalizacji.
