Nie ma co ukrywać, że Walentynki są bardzo kiczowatym „świętem”, a ich istnienie dopuszczamy do świadomości tylko ze względu na czystą kalkulację. Duża awantura i lądowanie na najbliższe noce na kanapie nie należy do przyjemnych rzeczy, a tylko prawdziwi szczęściarze są z kobietami, które dostrzegają bezsens tego dnia. Jako że na świecie musi panować równowaga, miesiąc po Walentynkach przychodzi czas na nasze święto – Dzień steka i loda – które na samą myśl wypełnia nas przyjemnymi doznaniami, a feministkom burzy krew w żyłach.
Niestety nie dorównało ono jeszcze popularnością Walentynkom, ale jeśli nieco się postaramy i poświęcimy działaniom propagandowym, jest szansa na godne obchodzenie męskiego święta z prawdziwego zdarzenia Któż bowiem obraża się, gdy czeka na niego pyszny obiad? Nie sądzimy, by wśród czytelników Banzaja znalazły się takie osoby. O to czy faceci lubią fellatio (zwane mniej elegancko, ale całkiem przyjemnie lodzikiem) nawet nie pytamy, bo odpowiedź jest oczywista.
Steak and Blowjob Day to święto stosunkowo młode. W tym roku obchodzi swoje 10 urodziny, a okrągła liczba nakłania do tego, by uczcić je w należyty sposób. Komu zawdzięczamy tak cudowną ideę? Otóż w 2002 roku prezenter amerykańskiej stacji radiowej 103.7 FNX – Tom Birdseya – postanowił stworzyć dzień, który sprawi mężczyznom masę przyjemności. To dlatego, że brak jest równouprawnienia i kobiety mają dużą liczbę świąt, podczas gdy mężczyźni są zapominani i zaniedbywani pod tym względem. Na początku swojego istnienia Dzień steka i loda miał być obchodzony 20. marca. Później jednak przesunięto go o 6 dni do tyłu, a zmiana ta wydaje się bardzo rozsądna. Dzięki temu równo miesiąc po różowym, walentynkowym horrorze, możemy zająć się czymś bardziej męskim i niesamowicie przyjemnym.
Feministki, które nienawidzą nas tylko dlatego, że się urodziliśmy, oczywiście uważają Dzień steka i loda za idiotyczny i szowinistyczny wymysł. Prawdziwe kobiety nie powinny jednak widzieć w nim czegoś złego. Przecież żyjąc z kimś przyjemnie jest nie tylko brać, ale również dawać. Zwłaszcza, że za pyszny stek i wspaniałego loda na pewno będziemy wdzięczni i odpowiednio podziękujemy.
Tak więc Drodzy Panowie, życzymy Wam udanego spędzenia Dnia steka i loda oraz masy przyjemności w związku z jego obchodzeniem. Kto wie, może za kilka lat będzie on już na tyle popularny, że nasze partnerki same będą go wyczekiwać, by trafić do naszych serc nie tylko przez żołądek?