W ZOO w Kopenhadze znaleziono ciało Afgańczyka, który najprawdopodobniej popełnił samobójstwo oddając się na pożarcie tygrysom. Mężczyzna najpierw przeskoczył przez ogrodzenie, po czym przebrnął fosę i podszedł do trzech tygrysów syberyjskich, które nie dały mu żadnych szans na przeżycie. Ciało odkrył opiekun zwierząt po przyjściu do pracy.
21-latek zginął na miejscu, a bezpośrednią przyczyną śmierci było ugryzienie w szyję - choć pogryzienia były widoczne na całym ciele. Mężczyzna zaledwie miesiąc wcześniej otrzymał duńskie obywatelstwo. Motyw samobójstwa nie są znane.
