Przerabianie rowerów na coś co z definicji jest rowerem ale wzbudza ogólny podziw - to ostatnio modne zajęcie. Nie inaczej jest w tym przypadku.
Lunartic, bo o nim mowa, charakteryzuje się tym, że napędzane tylne koło nie posiada... szprych ani w ogóle środka. Widząc rower w czasie jazdy, mamy nieodparte wrażenie, że coś jest nie tak i jesteśmy delikatnie oszukiwani.
Jednak nic z tych rzeczy. Rower posiada przeniesienie napędu za pomocą paska na koło zębate, które napędza od środka główną obręcz. Ot i cała tajemnica.
Dodatkowo w rowerze zrezygnowano z dużego koła kierunkowego na rzecz małego, dającego większą swobodę manewrów.