Jego prototyp został zaprezentowany w Tuluzie w 1967 roku. Dwa lata później miał miejsce pierwszy lot. Jednak dopiero w 1976 roku Concorde zaczął kursować i zabierać pasażerów. W 2003 roku wzbił się w powietrze po raz ostatni.
Concorde był idealnym rozwiązaniem na długich trasach. Pasażerowie mogli podróżować o wiele szybciej niż w normalnych samolotach. Dlatego, że Concorde był samolotem ponaddźwiękowym. W powietrzu mógł rozwijać ogromne prędkości. Jednak od samego początku był nie tylko wyzwaniem dla pilotów, jak i firm lotniczych, które oferowały przeloty. Przede wszystkim Concorde spalał ogromne ilości paliwa. To był jeden z powodów, dla których zaczęto się zastanawiać czy nie wycofać go na stałe.
Do tego wszystkiego dochodził duży hałas maszyny podczas startu i lądowania. Mieszkańcy okolicznych lotnisk protestowali i żądali, by Concorde nie latał nad ich domami. Tymczasem ten jedyny w swoim rodzaju samolot ponaddźwiękowy miał ograniczoną ilość miejsca na pokładzie. W pewnym momencie jego loty przestały być rentowne dla linii lotniczych.
W 2000 roku doszło do katastrofy jednej z maszyn, w której zginęło 113 osób. Wtedy po raz kolejny zastanawiano się czy nie wycofać latających maszyn.
24 października 2003 roku odbył się uroczysty lot Concorda, który miał być jego ostatnim. Samolot British Airways wzbił się w powietrze na trasie Nowy Jork - Londyn. Jednak ostateczny przelot miał miejsce parę miesięcy później, 26 listopada tego samego roku.
Obecnie Concorde’a można podziwiać w muzeach lotnictwa. Tak zakończyła się historia, która trwała od 1967 roku.
