Ze stereotypami jest tak, że każdy chce je łamać lub krytykować. Niewielu zauważa, że w każdym stereotypie jest ziarnko prawdy – gdyby tak nie było, to by nie powstawały. Są też stereotypy, które w stu procentach są prawdziwe: droga do serca prowadzi przez żołądek, a mężczyzna w kuchni jest niemożliwie seksowny.
Istnieje przekonanie, że im oryginalniejsza randka, tym lepsza. Gdzieś po cichu uciekła moda na spokojne ciepłe wieczory we dwoje przy świecach, teraz dobrze jest zabierać kobiety na rajdy samochodowe i skoki spadochronowe. Mężczyźni zapominają o dyskretnym uroku intymnej rozmowy, do perfekcji opanowują fajerwerki. Nie warto jednak zapominać o tradycji, dlatego też przypominamy mężczyznom, dlaczego i co warto gotować kobietom.
Nie ma na świecie kobiety, która nie marzy o tym, że usłyszy od swojego mężczyzny „usiądź i odpocznij kochanie, ja się tym zajmę”.
Niezależnie od tego, czego to zdanie dotyczy, kobiety zawsze są zachwycone. A zmęczone codziennym przygotowywaniem kilku posiłków z przyjemnością pozwolą, by ktoś im coś ugotował. Restauracja nigdy nie zrobi takiego wrażania, jak potrawy przyrządzone specjalnie dla nich – nie za pieniądze, lecz z uczuciem. Nie ma znaczenia, czy będzie to przyjemna kolacja, słodki przysmak w ciągu dnia, deser czy pobudka z tacą pożywnego śniadania. Efekt będzie ten sam, kobieta poczuje, że jest kochana, ktoś o nią dba, ktoś o niej myśli, ktoś chce sprawić, żeby było jej lepiej.
Przygotowując śniadanie, trzeba wziąć pod uwagę trzy rzeczy: musi być pożywne, musi być smaczne i… estetyczne. Rozpaćkane kanapki na wyszczerbionym talerzu i popite colą to śniadanie robione przez studenta. Kobiety lubią na pierwszy posiłek jeść np. muesli, twarożki, lekkie kanapki i tosty czy delikatne placuszki (mogą być na słodko, np. z dżemem czy syropem klonowym lub nie, np. z cukinią). Latem sprawdzą się jogurty z dodatkiem świeżych owoców, zimą wszystko, co pomoże się rozbudzić i rozgrzać. Zaletą tych wszystkich posiłków jest to, że mają odpowiednią ilość kalorii, nie obciążają, nie usypiają, dają energię i do tego pięknie się ze sobą komponują, tworząc niezwykle apetyczny widok. Nie zapominajmy o odpowiednio zaparzonej herbacie czy kawie.
Kolacja to już sprawa nieco bardziej skomplikowana. Na początek dobrze jest rozpoznać nieco gust partnerki. Szkoda by było, żeby twoje plany pokrzyżowała baranina dla wegetarianki lub sałatka z orzechami, dla osoby uczulonej na orzechy. Gotując trzeba pamiętać, że nie robimy posiłku dla siebie i po to, żeby go zjeść przed telewizorem. Schaboszczaka zostaw na niedzielną kolację u teściów. Niech to też nie będzie hamburger czy ociekająca tłuszczem pizza. Każda kobieta wie, że prawidłowe dbanie o figurę to między innymi lekkie kolacje. A jeśli nawet nie wie, to za nic we świecie nie będzie jeść rękami żeberek przy mężczyźnie. Posiłek powinien umożliwiać spożywanie go z gracją. Z pewnością strzałem w dziesiątkę są sałatki – nie tylko jako dodatek, ale także jako danie główne (jeśli doda się do nich np. mięso lub zrobi je na ciepło). Zapanował także szał na zupy – kremy, np. zupę z dyni lub z soczewicy. Doskonałym pomysłem jest także ryba (bez ości) – lekka, zdrowa i smaczna, doskonale skomponuje się z większością zup i sałatek. Dobrym pomysłem jest także risotto czy różnego rodzaju makarony i tarty. Jeśli robisz do makaronu sos, zrób go samodzielnie. Zrezygnuj z tych gęstych i ciężkich, a najlepiej zastąp je ciekawie doprawionymi warzywami. Tylko nie przesadź z czosnkiem i cebulą, jeśli liczysz na romantyczny koniec wieczoru! Nie także rób frytek – zostaw to fast foodom. Jeśli twoja wybranka bardzo dba o linię, na pewno ucieszy się z warzyw na parze i mięsa drobiowego.
Dobrym pomysłem będzie dodanie do potraw afrodyzjaków, które rozgrzeją atmosferę. Pamiętaj też, że musisz odpowiednio dobrać wino (nie ma mowy o piwie). No i nie zapominaj o odpowiedniej oprawie – czysty obrus, świece, kwiaty, muzyka – nastrój to połowa sukcesu.
Przeczytaj także: Afrodyzjaki - jak rozbudzić kobiece pożądanie »Niewielki odsetek kobiet nie lubi słodyczy. O ich istnieniu zaświadczają wyłącznie legendy. A jeśli podrzucisz kobiecie jakiś słodki drobiazg, z pewnością rozświetli to jej dzień. Słodkości mogą być różne, w zależności od pory dnia. Najważniejsza zasada dotycząca słodyczy – minimalizm.
Nie może ich być za dużo, nie tylko ze względu na dbanie o wagę, lecz także ze względu na łatwość „przesłodzenia się” i, w związku z tym, złego samopoczucia (nie tylko fizycznego, lecz także moralnego). Chyba nie chcemy, kojarzyć się kobiecie w ten sposób. W pierwszej połowie dnia trafionymi słodkościami będą ciasteczka owsiane czy muffinki. Czekolada, najlepsze przyjaciółka kobiety, także. W drugiej połowie może być to mały kawałek ciasta do poobiedniej kawy, słodki jogurt z owocami i orzechami czy dwie gałki lodów. Internet wręcz ugina się od pomysłowych pysznych przepisów. Nie sięgaj po cukierki, paluszki, orzeszki czy naszpikowane chemią tanie ciastka. Lepiej mniej i zdrowiej. Dobrym pomysłem są też koktajle owocowe w sezonie i… dobra kawa. Ogromna ilość dodatków do tej ambrozji może sprawić, że sama w sobie stanie się deserem.
Możliwości popisania się w kuchni jest mnóstwo. Większość z nich nie wymaga wielogodzinnego stania „przy garach”. Szybko można przygotować pyszny posiłek i podbić nim serce kobiety. A jeśli dodatkowo nie będzie musiała zmywać i sprzątać po męskim pichceniu – sukces gwarantowany.
