Jeżeli dużo i często się podróżuje to można postawić na mieszkanie w hotelach, czy wynajmowanie apartamentów, albo zbudować sobie mobilny dom. Z tego ostatniego założenia wyszli Jola i Justin z Nowej Zelandii.
Razem ze swoim synkiem podróżują po kraju w ciężarówce. Nie jest to jednak zwykły pojazd. Na postoju zmienia się on nie tylko w dom, ale w prawdziwy zamek. Ciężarówka przechodzi transformację, dzięki której posiadacze zwykłych kamperów mogą jedynie pozazdrościć pomysłowej rodzince.
W zamku znalazła się dwie wieże kryjące toaletę oraz prysznic. We wnętrzu znajdziemy pełnowymiarowe łóżko, pomysłowe systemy szafek oraz dobrze wyposażoną kuchnię. Energia w większości pochodzi z paneli słonecznych. A ochronę zapewnia system gaśniczy. Na dachu znalazł się zadaszony taras, a całość po prostu fascynuje. Oczywiście design wnętrza może nie wszystkim przypaść do gustu, ale nikt nie odmówi Joli i Justinowi pomysłowości. Tym bardziej, że wszystko wykonali samodzielnie.
