Ponad 460 hakerów aresztowano w Chinach od początku stycznia do końca listopada 2011 roku – oświadczyło chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego.
Wcześniej o poczynaniach chińskich władz była mowa w poufnych depeszach dyplomacji amerykańskiej, które niedawno ujawnił portal WikiLeaks. Z materiałów wynika, że komuniści zlecili wniknięcie do systemu komputerowego Google. Akcja była częścią operacji prowadzonej w sieci przez chiński rząd i ekspertów ds. bezpieczeństwa.
Obecna sytuacja w sferze walki z hakerami wygląda wciąż bardzo nieciekawie, a liczba ich ataków i działalności sabotażowej w Chinach jest bardzo wysoka – poinformował tamtejszy resort.
Rządzący przyznali także, że do końca ubiegłego miesiąca rozwiązano sprawy 180 ataków cybernetycznych. Natomiast na początku lutego zamknięto największą stronę szkoleniową hakerów.
