Za rekordową sumę próbował uniknąć kary kierowca zatrzymany do kontroli w centrum Bydgoszczy. Mężczyzna chciał, by policjanci za 10 tysięcy złotych "zapomnieli", że ma 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W ramach nocnej operacji pod kryptonimem "Prędkość i alkohol" funkcjonariusze zatrzymali na ulicy Focha w Bydgoszczy volkswagena transportera. Pojazd prowadził 47-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego, którego stan trzeźwości od razu wzbudził niepokój policjantów – oświadczył Maciej Osiński z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Badanie alkomatem wskazało, że mężczyzna ma ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci doprowadzili kierowcę do radiowozu. - Tam kierowca zaproponował łapówkę, twierdził, że da pięć, a jak to za mało, to dziesięć tysięcy złotych, po czym wyjął zwitek banknotów i położył na siedzeniu – przyznał Osiński.
Policjanci przeliczyli pięćdziesięcio- i stuzłotowe banknoty, który łączna wartość faktycznie wynosiła 10 tysięcy złotych.
Dzisiaj mężczyzna zostanie przesłuchany przez prokuratora.
