Do zuchwałej akcji złodziei rodem z filmu akcji doszło koło Arezzo w Toskanii. Łupem przestępców padło 100 kilogramów złota o wartości trzech milionów euro. Skradziono je podczas brawurowego napadu na zakład jubilerski. Bandyci, których aktualnie poszukuje policja, niemal odcięli od świata całą miejscowość, aby nie dopuścić do przybycia sił porządkowych.
Kradzież miała miejsce wczoraj we włoskim Poggio Bagnoli. Najpierw złodzieje pięcioma skradzionymi pojazdami, w tym samochodem straży miejskiej oraz szkolnym autobusem, zablokowali wszystkie drogi dojazdowe do tej małej osady. Następnie koparką zburzyli ścianę zakładu znanej firmy złotniczej, wyrwali sejf i wynieśli złoto w sztabkach.
To nie pierwsza kradzież, która spotkała pokrzywdzone wczoraj przedsiębiorstwo. Ponadto w okolicach Arezzo, uważanego za jedno z trzech zagłębi złotnictwa we Włoszech, doszło ostatnio do 30 napadów na zakłady jubilerskie.