Podczas wczorajszej pasterki, Benedykt XVI został popchnięty przez nieznaną kobietę. Papieżowi nic się nie stało.
Tuz przed rozpoczęciem pasterki, z tłumu wiernych wybiegła kobieta. Podczas próby zbliżenia się do niego, udało jej się popchnąć papieża i go przewrócić. Kobietę chwilę potem zatrzymała watykańska żandarmeria. Papież wstał z pomocą ochroniarzy i jak gdyby nigdy nic, rozpoczął pasterkę.
Prawdopodobnie sprawczyni całego zajścia była niezrównoważona psychicznie. Media donoszą, że rok temu doszło do innego incydentu. Wówczas też nieznana kobieta, próbowała zbliżyć się do Benedykta XVI, ale w porę została zatrzymana.