Skoro są bary dla motocyklistów, szachistów oraz innych kółek zainteresowań, to dlaczego nie miałoby być baru dla rowerzystów. Bo w czym cykliści są gorsi od innych?
Sądząc po zaprojektowanych barowych stołkach, możemy przypuszczać, że taki bar gdzieś istnieje. Chociaż może to być tylko marketingowa zagrywka w celu przyciągnięcia do baru większej ilości osób.
W każdym razie pomysł na rowerowy bar wydaje się wręcz idealny, a stołki są zaprojektowane perfekcyjnie właśnie pod klienta, który ledwo zsiadł z roweru.
