W rozmowie z Polskim Radiem rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar oznajmił, iż w Polsce potwierdzono jeden przypadek zatrucia pokarmowego, wywołanego bakterią E. coli. Ponadto cztery osoby są podejrzane o zarażenie. Wskutek zatrucia nowym szczepem bakterii, obecnym w żywności w Europie zmarły 22 osoby, a około 2 tys. zostało hospitalizowanych – informuje serwis Interia.pl, powołując się na IAR.
- Trzy przypadki są w Szczecinie, jeden przypadek z tych najnowszych w Łodzi - to 70-letni mężczyzna. W najcięższym stanie jest kilkuletni chłopiec hospitalizowany w Warszawie - oznajmił Jan Bondar. Przedstawiciel GIS przyznał również, że bardzo poprawił się na chorej 28-letniej szczecinianki. Tymczasem minister zdrowia Ewa Kopacz stwierdziła, iż stan pacjentów w Szczecinie jest stabilny, a kilkuletniego chłopca w stolicy ciężki, ale stabilny. Zdaniem lekarzy istniej możliwość, że dziecko zaraziło się od ojca, który niedawno wrócił z Niemiec z lekkimi objawami zatrucia pokarmowego.
Dr Jolanta Szych z Państwowego Zakładu Higieny w rozmowie z IAR przyznała, że tę chorobę mogą przenosić ludzie. Zaznaczyła również, że dla tych drobnoustrojów bardzo charakterystycznym źródłem zakażenia jest mięso, ponieważ występują one jako naturalna flora jelitowa zwierząt hodowlanych, głównie krów – czytamy na Interia.pl.
