Hakerzy z grupy Anonymous oznajmili, że zamierzają zablokować cały Internet. Eksperci na całym świecie zastanawiają się, czy atak pod nazwą "Global Blackout", który zaplanowano na 31 marca bieżącego roku, może się udać - poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa.
Na celowniku hakerów znalazło się 13 ważnych serwerów obsługujących sieć. Zamierzają oni je zaatakować wykorzystując metodę DDoS, która polega na wysyłaniu na dany serwer ogromnej liczby próśb o obsługę. W takim przypadku serwer jest przeciążony i blokuje się.
Część ekspertów twierdzi, że Anonymous posiada nowe narzędzia, które mogą wykorzystać w czasie akcji "Global Blackout". Zdaniem Dariusza Nawojczyka - szefa portalu technologii internetowych Webhosting.pl - nad bezpieczeństwem sieci czuwają dobrze wyszkolone osoby. Ich zadaniem będzie prawdopodobnie przekserowanie ruchu z blokowanych serwerów do dodatkowych serwerów.
Inni specjaliści twierdzą natomiast, że całkowita blokada Internetu jest mało prawdopodobna. Dopuszczają jednak kilkuminutowe przerwy wywołane atakiem hakerów - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na IAR.