Wyspy Senkaku są objęte obowiązującym od ponad 50 lat amerykańsko-japońskim paktem o bezpieczeństwa, na mocy którego na terytorium Japonii stacjonują amerykańskie wojska, mogące interweniować w konfliktach na prośbę Tokio. W poniedziałek spotkali się w tej sprawie minister spraw zagranicznych Japonii Koichiro Gemby i sekretarz obrony USA Leona Panetty.
- Nie podnosiłem tematu wysp Senkaku, ale japońska i amerykańska strona świetnie rozumieją, że wyspy na Morzu Wschodniochińskim są chronione paktem o bezpieczeństwie. To godne pożałowania, że demonstracje odbywają się na niewidzianą dotąd skalę, a niektórzy ich uczestnicy stają się agresywni, wyrządzając szkody firmom i instytucjom związanym z Japonią - powiedział dziennikarzom po spotkaniu z Panettą Gemba.
Do dzisiaj na terytorium Japonii stacjonuje ok. 50 tys. amerykańskich żołnierzy.