Wczoraj kosowskie władze oznajmiły, że zamierzają współpracować z misją prawno-policyjną Eulex w śledztwie dotyczącym handlu organami ludzkimi, które miały być wycinane schwytanym w Kosowie Serbom i przemycane do Albanii przez albańskich partyzantów. O uczestnictwo w tym procederze oskarżono m.in. kosowskiego premiera Hashima Thaciego.
- Rząd Kosowa jest gotów od początku współpracować i współpracuje z międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości. Im wcześniej prawda wyjdzie na jaw, tym lepiej będzie dla Kosowa i dla jego obywateli - oświadczył wicepremier Hajredin Kuci. Eulex poinformował 10 czerwca, że tworzy grupę roboczą, której zadaniem będzie kontynuacja śledztwa w sprawie handlu organami Serbów.
Proceder ten miał miejsce w latach 1999-2000. Pisał o nim senator Dick Marty po wszczęciu śledztwa przez Radę Europy. Stwierdził on, że premier Kosowa Hashim Thaci w czasie wojny w Kosowie (1998-1999) i zaraz po niej kierował organizacją przestępczą wywodzącą się z Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK). Tzw. grupą z Drenicy zabijała przeciwników oraz handlowała narkotykami i organami pobieranymi od zamordowanych Serbów. Thaci oficjalnie zaprzeczył tym oskarżeniom – czytamy na portalu Wp.pl.
