Miłośnicy lotniczych szaleństw zapewne dobrze kojarzą Cobrę Red Bulla, która na wielu pokazach cieszy widzów efektownymi manewrami. Niestety helikopter został w minionym tygodniu zniszczony.
Podczas pokazów w Tyrolu maszyna uderzyła wirnikiem w budynek. Pilot po pokazie sadzał maszynę na płycie lotniska przy niewielkim budynku. Niestety lotnik podszedł zbyt blisko budynku i główny wirnik uderzył w róg zabudowań.
W efekcie wirnik rozerwało, podobnie, jak komorę silnika. Fragmenty budynku oraz wirnika poleciały w stronę publiczności, ale na szczęście nikt nie został ranny. Wszystko skończyło się zniszczeniami materialnymi. Szkoda pięknego śmigłowca.
