Jak donosi Rzeczpospolita, komandosi z Lublińca zatrzymali w Afganistanie asa w talii najgroźniejszych terrorystów - Mułłę Dawooda.
Talib znajdował się na czele rankingu najbardziej poszukiwanych przywódców afgańskich rebeliantów tzw. JPEL (Joint Priority Effects List). Do tej pory kilkakrotnie wymykał się siłom międzynarodowym.
Kilka tygodni temu pojmali go Komandosi z 1. Pułku Specjalnego z Lublińca. Poszukiwany przebywał w dystrykcie Andar, kilkanaście kilometrów na południe od bazy Ghazni.
Oficer wojsk specjalnych w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że był to najbardziej spektakularny sukces naszych żołnierzy w ostatnim czasie i jedna z najważniejszych akcji w ciągu całej operacji w Afganistanie. Polacy zostali wyróżnieni przez dowództwo ISAF i Amerykanów.