Chasydzki cadyk Nechemya Weberman został skazany przez sąd w Nowym Jorku na 103 lata więzienia za molestowanie 12-latki. Komentatorzy podkreślają, że sprawa ta zaszokowała opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych - podaje "New York Daily News".
Webermana skazano za molestowanie seksualne nastolatki – również chasydki. Z jej zeznań wynika, że koszmar zaczął się, gdy miała 12 lat. Sprawa żydowskiego duchownego wywołała szok nie tylko w tej hermetycznej społeczności religijnej, ale także wśród pozostały obywateli USA. Zdaniem komentatorów to przełom w ściganiu pedofilii wewnątrz tej grupy.
Cadyka oskarżono o wykorzystanie 12-latki, która przyszła do niego, przewodnika duchowego ruchu Satmar, z pytaniami dotyczącymi wiary. Do Webermana trafiła z polecenia rodziców, którzy chcieli, by dziewczyna stała się bardziej religijna. Zamiast tego - jak stwierdziła przed sądem - "utraciła dzieciństwo" i "stała się ofiarą 50-letniego mężczyzny, który zmuszał ją do robienia chorych rzecz" - relacjonuje "New York Daily News".
