Na drogowe wojaże posłów w ciągu najbliższych trzech lat wydamy aż 1,5 miliona złotych - informuje dziennik "Fakt" powołując się na dane dotyczące przetargu na paliwo, który rozpisała Kancelaria Sejmu. Warto przy tym wspomnieć, że na koszt podatnika wybrańcy narodu korzystają także z pociągówi i samolotów.
Dziennik podkreśla, że najczęstsze trasy, jakie pokonują samochody służbowe posłów, biegną "z Sejmu na lotnisko i odwrotnie oraz na dworzec centralny i z powrotem". W ciągu miesiąca odbywają oni nawet 1500 kursów, a w dniach posiedzeń to nawet 100 przejazdów dziennie.
Przeczytaj także: Kancelaria Donalda Tuska wydała 75 tys. zł na alkohol »Za takie eskapady podatnicy zapłacą w ciągu najbliższych trzech lat ponad 1,5 miliona złotych. Tyle będzie kosztowało paliwo do prawie 60 sejmowych samochodów. Dane te dotyczą przetargu na 270 tysięcy litrów paliwa, który właśnie ogłosiła Kancelaria Sejmu.
